Szkoła Podstawowa im. Anieli hrabiny Potulickiej w Wojnowie

Warto być wolontariuszem… - wywiad

W ramach prowadzonej w bibliotece innowacji pedagogicznej „Czytam z przyjaciółmi” przeprowadziliśmy wywiad z Amelią Kulczyk, Szymonem Jaroszem, Jagodą Manys, Dominiką Bartoszyńską i Oliwią Bodeńko - wolontariuszami Szkolnego Koła Caritas, którzy opowiedzieli o blaskach i cieniach swojej „pracy”.

Czytam z przyjaciółmi (CzP): Co takiego jest w wolontariacie, że zdecydowaliście się zostać wolontariuszami?

Wolontariusze (W): Przede wszystkim jest to chęć niesienia pomocy innym, świadomość, że inne osoby często nie radzą sobie bez wsparcia z zewnątrz. Często widzimy osoby, które ze względu na wiek lub choroby potrzebują pomocy w najprostszych czynnościach, które mogą wydawać się bardzo proste. Zdecydowaliśmy się również działać, bo dobro powraca – naprawdę! Wolontariat jest wyjątkowy i potrafi pochłonąć bez reszty.

CzP: Jakie cechy powinien mieć wolontariusz?

W: Każdy z nas jest trochę inny, ale żeby sprawdzić się w roli wolontariusza trzeba być pomocnym i bezinteresownym. Ważna jest samodyscyplina, bo nie możemy zawieść osób, które na nas liczą. W trudnych sytuacjach należy być taktownym i miłym, tolerancyjnym, ale też wykazać się energią i chęcią do działania. Idealny wolontariusz nie ocenia, ale wykazuje troską i zrozumieniem.

CzP: Z czym wiąże się praca wolontariusza?

W: Jest to ogromna satysfakcja z pomagania innym. To przyjemność, która wynika z braku przymusu. Z drugiej strony jest to obowiązek, jeśli zdecydowaliśmy się na działania.

CzP: A tak konkretnie, jakie działania podejmujecie?

W: Najczęściej organizujemy zbiórki żywości, środków higieny, przyborów szkolnych ,opatrunków itp. w szkole lub w sklepach, czasami przy kościołach. Odbywają się one również w weekendy, nie tylko w czasie zajęć szkolnych. W okresie świątecznym sprzedajemy świece chodząc od domu do domu. Pomagamy również w organizacji akcji np. Szlachetna Paczka, a naszym zadaniem jest poinformowanie o planowanej zbiórce, wykonanie plakatów, zachęcanie do udziału, a potem spakowanie darów.

CzP: Czy jest coś trudnego w tych działaniach?

W: Najtrudniejsze sytuacje to takie, gdy chcemy komuś pomóc, ale jest to niemożliwe, np. osoba potrzebująca pomocy mieszka daleko od nas lub wstydzi się przyjąć pomoc. Niekiedy smuci nas zachowanie rówieśników, którzy myślą, że bycie wolontariuszem to tylko omijanie lekcji, co jest oczywiście nieprawdą.

CzP: A jakie są zyski z bycia wolontariuszem? Co otrzymujecie w zamian za poświęcony czas?

W: Po prostu szczęście, satysfakcję i świadomość, że jesteśmy potrzebni innym. Mamy też możliwość działania w zespole pozytywnych osób, którzy myślą podobnie. Jeszcze przed pandemią jeździliśmy do Bydgoszczy na spotkania wolontariuszy z miasta i okolic, co było okazją do poznania nowych osób i nawiązania znajomości, a czasem nawet przyjaźni.

CzP: Czy jest coś, o co nie zapytaliśmy, a chcielibyście dodać?

W: Nie zawsze jest kolorowo, gdy człowiek mierzy się z cierpieniem, chorobą lub biedą,dlatego nie należy oceniać, a robić tyle, ile tylko można. Należy szukać rozwiązań i nigdy się nie poddawać.Pomagać, pomagać i jeszcze raz pomagać!

CzP: Dziękujemy.

 

Grupa „Czytam z przyjaciółmi”, NK